
Chce zrobić projekt własnego fortepianu elektrycznego na malince. Malinka do mnie leci, mam tylko doświadczenie w programowaniu, z elektroniką nie do końca dlatego prosiłbym o wyrozumiałość. Ogółem patent polega na tym, że mam 7 oktaw i na każdym klawiszu będzie piezo element zczytujący siłe uderzenia klawisza i blaszki które przy styknięciu dają sygnał do odegrania dźwięku. Pierwszy problem jaki napotkałem to ilość informacji. Jest 7 oktaw po 13 klawiszy co daje 91 piezo elementów + 91 styk grania klawisza czyli 182 wejścia sygnału. Co do reszty problemów to pewnie wyjdzie w praniu. Dźwięki będą z sampli które będe musiał z kądś "zaimportować" grane bezpośrednio z karty dźwiekowej malinki

Edit:
Dodam, że ułatwieniem jest to, że posiadamy tylko 10 palcy
